Półwysep Helski na rowerze!

Sezon wakacyjny zbliża się wielkimi krokami. Wielu z was wyruszy pewnie nad polskie wybrzeże spragnionych słońca i błogiego wypoczynku. My natomiast wybraliśmy się nad Morze Bałtyckie podczas wiosny. Wpadliśmy na pomysł by przemierzyć półwysep helski na rowerze. 

Kochamy Półwysep Helski!

Nie bez przyczyny wybraliśmy akurat to miejsce. Półwysep helski jest ulubionym celem naszych wycieczek nad morze Bałtyckie. Nie bez powodu wybrana została pora w jaką udaliśmy się w podróż. Wiosna to jeszcze ten okres, w którym nie ma wielkich tłumów turystów i można nacieszyć się tym miejscem. Pogoda w majowy weekend zapowiadała się znakomicie, więc postanowiliśmy wykorzystać ten dzień przebywając na zewnątrz. Cały wypad zaplanowany był na ostatnią chwilę i nie było czasu na dokładniejszy plan wycieczki.

Udało nam się odszukać nocleg we Władysławowie, gdzie było łatwiej nam się dostać podróżując autem. Był to dla nas zatem idealny punkt wypadowy na półwysep. Tym razem korzystając z ładnej pogody postanowiliśmy wybrać się na Hel… rowerem. Wielokrotnie czytaliśmy i słuchaliśmy wypowiedzi innych o świetnie przygotowanej ścieżce rowerowej, która biegnie wzdłuż zatoki.

Gdzie zacząć?

Dla nas najlepszym punktem początkowym było Władysławowo. Istnieje tu spora baza noclegowa w korzystnej cenie. Najlepiej wybrać taki hotel lub pensjonat, który umożliwia wypożyczenie rowerów. Jeżeli nie będziecie mieli takiej możliwości to bez problemu znajdziecie wypożyczalnie.

Hel: Trasa rowerowa
Trasa rowerowa na Hel

Od samego Władysławowa prowadzi specjalnie przygotowana ścieżka rowerowa, która przyciąga wielu turystów i miłośników tego miejsca.

Przebieg trasy

Oczywiście nie musicie wybierać całego 35 km odcinka. Wszystko zależy od waszych możliwości, warunków pogodowych i roweru jakim podróżujecie. Nawet najkrótszy odcinek jest wart przejechania. Podróż wzdłuż zatoki umożliwia nam podziwianie pięknych widoków i obcowanie z naturą. Co jakiś czas możecie robić przystanki i obserwować lokalne atrakcje. Szczególnie, że podróż odbywa się wzdłuż Nadmorskiego Parku Krajobrazowego, a na trasie znajdują się ławki i miejsca do wypoczynku.

Ścieżka rowerowa biegnie przez Władysławowo – Chałupy – Kuźnicę – Jastarnię – Juratę – Hel

W każdym z opisanych miejsc możecie zrobić przerwę – dłuższą lub krótszą. Wybrać możecie plażę lub liczne lokale gastronomiczne.
Wiosna była tą porą roku, gdzie wszystko odbywało się tutaj w wolniejszym tempie. Odpoczynek na plaży był znacznie przyjemniejszy, ponieważ nie było tu sporo osób. Można było się wygodnie rozłożyć na piasku i wsłuchać się w szum naszego morza.

Na wycieczkę wystarczył nam jeden weekend. Na przyjazd do Władysławowa poświęciliśmy całe popołudnie i wieczór w piątek. Wypad rowerowy zorganizowaliśmy na sobotę, natomiast w niedzielę popołudniem wyruszyliśmy w drogę powrotną.

Atrakcje w okolicy

Odwiedzając półwysep helski najbardziej polecałbym odwiedzenie samego Helu. Miasteczko ma niesamowity klimat z zabytkowym rybackim zabudowaniem. Można tu również zjeść dobrą bałtycką rybę. Będąc w Helu nie możecie przegapić spaceru nad sam cypel półwyspu! Jest to niesamowite przeżycie, które utkwi w pamięci wielu z was. Dla odwiedzających została przygotowana specjalna kładka wzdłuż całego cyplu, na której zostało umieszczone wiele tablic informacyjnych pomagających bardziej zrozumieć to miejsce.

Warto również odwiedzić molo w Juracie. Szczególnie wieczorem przy zachodzie słońca, które prezentuje się znakomicie na tle całej zatoki. Wiosną nie było tu wielu odwiedzających, co szczególnie podkreślało klimat tego miejsca.

Zobacz nasze zdjęcia

Zachęcamy do obejrzenia naszych zdjęć, które wykonaliśmy podczas naszej wycieczki. Być może zainspirują was do wyjazdu w to miejsce.

[Best_Wordpress_Gallery id=”3″ gal_title=”Półwysep helski na rowerze”]

Dodaj komentarz